Blokowanie nielegalnych treści w internecie – wyzwania i chaos systemowy

Obecnie stosowane są trzy główne procedury blokowania: na żądanie sądów lub prokuratury, na wniosek organów administracyjnych (m.in. Prezesa UKE, wkrótce także ABW i UOKiK) oraz poprzez wpis do rejestru domen blokowanych (Ministerstwo Finansów, NASK, w przyszłości KNF). Pojawia się jednak problem, gdy jedna domena jest blokowana przez kilka organów, a następnie jeden z nich decyduje o jej odblokowaniu. Skomplikowany system komunikacji między urzędami a ISP dodatkowo utrudnia sprawną implementację tych regulacji.

Nasi eksperci szczegółowo omówili te wyzwania, a także obowiązki wynikające z wdrożenia unijnego Digital Services Act. Nowe przepisy rozszerzą katalog blokowanych treści o te naruszające prawa własności intelektualnej, dobra osobiste i prawa konsumentów. Dodatkową trudność stanowi brak dynamicznego blokowania tzw. „mirrorów” zablokowanych stron, co obniża efektywność tych działań.

Eksperci zgodnie wskazali na potrzebę utworzenia jednego scentralizowanego rejestru blokowanych domen, który byłby zarządzany przez jeden organ – np. NASK. Taki rejestr zapewniłby większą przejrzystość, skuteczność i bezpieczeństwo, zgodnie z doświadczeniami innych krajów.

Eksperci biorący udział w dyskusji: Luiza Piskorek z Kancelarii Prawnej Media, Piotr Mieczkowski – Dyrektor Zarządzający z Fundacji Digital Poland, Maciej Groń – Radca prawny i Ekspert ds. regulacji prawnych oraz współpracy naukowej w CSIRT NASK, Teresa Wierzbowska – Prezeska Zarządu Stowarzyszenia Sygnał, Emil Kędzierski – Ekspert Departamentu Prawnego i Nadzoru Właścicielskiego w Polkomtel, Mateusz Sztobryn – Zastępca Dyrektora Departamentu Współpracy Międzynarodowej w Ministerstwie Cyfryzacji.